W ubiegły wtorek wieczorem w jednym z domów w miejscowości Konopczyn (gm. Mońki) wybuchł pożar, z którym strażacy walczyli do późnych godzin nocnych. W ostateczności ogień został całkowicie stłumiony. Na skutek pożaru nie ucierpiała też żadna osoba.
Do wybuchu pożaru doszło 25 stycznia w Konopczynie (pow. Mońki), gdzie około godziny 21:00 zapalił się dom jednorodzinny. Dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie, że w jednym z budynków mieszkalnych zajęło się poddasze i że ogień zaczyna się szybko rozprzestrzeniać. Na miejsce wysłano osiem zastępów straży pożarnej.
Strażacy walczyli z ogniem do późnych godzin nocnych
Do pożaru oddelegowano trzy zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej Komendy Powiatowej PSP w Mońkach, dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej Trzcianne, a także po jednym zastępie z Ochotniczej Straży Pożarnej Knyszyn, Ochotniczej Straży Pożarnej Sikory i Ochotniczej Straży Pożarnej Mońki. Pojawili się również funkcjonariusze policji i medycy pogotowia ratunkowego.
Po błyskawicznym dojechaniu na miejsce strażacy przystąpili do tłumienia pożaru, korzystając z kilku linii gaśniczych. Strażacy ugasili płonące poddasze i ostudzili piec, a następnie przeprowadzili niezbędne prace rozbiórkowe, aby w pełni ugasić zarzewia ognia na terenie całego obiektu. Prace strażaków trwały około pięciu godzin – aż do godziny 2:00 w nocy.
Sprawdź też artykuł o pożarze samochodu osobowego.