Głosowanie nad budżetem Bielska Podlaskiego – długie dyskusje i nagłe zmiany

Głosowanie nad strategicznym dokumentem jakim jest budżet Bielska Podlaskiego, a także towarzyszącym mu wieloletnim planem finansowym, poprzedziła intensywna debata. Już na samym początku, podczas ustalania agendy posiedzenia, zainicjowano dyskusję. Wszystko za sprawą radnego Andrzeja Roszczenko, który zaproponował usunięcie z porządku obrad dwóch punktów dotyczących budżetu. Jego decyzję motywował tym, że radni otrzymali poprawki do uchwały budżetowej dopiero w wieczór poprzedzający głosowanie.

Wprowadzone zmiany były znaczące, bowiem przekształciły one nadwyżkę budżetową w deficyt. Skarbnik miasta wyjaśniła jednak, że jest to tylko formalność księgowa. Zaznaczyła, że na początku grudnia na konto miasta wpłynęło ponad 2 mln zł z dotacji ministerialnej na udziały w Społecznej Inicjatywie Mieszkaniowej (SIM). Przywództwo miasta uzgodniło z innymi samorządami, że odpowiednie dokumenty oraz przekazanie udziałów zostanie dokonane w przyszłym roku. W rezultacie, owo ponad 2 miliony zostaną zaksięgowane w przyszłym roku jako wydatek, który spowoduje deficyt.

Przewodniczący rady zwrócił jednak uwagę, że do uchwały budżetowej dodano opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO), ale nie odnosiła się ona do projektu budżetu po wprowadzeniu poprawek. Skarbnik miasta argumentowała, że RIO nie powinno mieć zastrzeżeń do projektu z wprowadzonymi poprawkami, ponieważ ewentualny deficyt jest zabezpieczony za pomocą środków, które miasto już otrzymało.