Informacja o zawieszeniu księdza Krzysztofa Maliszewskiego w pełnieniu funkcji kapłańskich w archidiecezji białostockiej wywołała burzę. Wydarzenie to ma swoje źródło w zgłoszeniu o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa, które wpłynęło do kurii białostockiej.
Początek dochodzenia dotyczącego księdza Maliszewskiego miał miejsce w ostatni wtorek, gdy informacja o możliwym przestępstwie trafiła do rąk delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży działającego na terenie Białegostoku. Po przyjęciu informacji uruchomiono procedury wstępnego dochodzenia i powiadomiono właściwe organy państwowe.
Przekazana w niedzielę przez kurie informacja wyjawiła, że ksiądz Maliszewski podjął decyzję o zrezygnowaniu z pozycji proboszcza, co zostało przyjęte przez instytucję kościelną. W oficjalnym komunikacie kurii czytamy, że „do czasu wyjaśnienia sprawy, ks. Maliszewski został zawieszony, zgodnie z prawem kanonicznym, w pełnieniu posługi kapłańskiej”. Dodatkowo zaznaczono, że duchowny został skierowany do miejsca zamieszkania wyznaczonego przez metropolitę białostockiego.