Marszałek województwa podlaskiego, Artur Kosicki, przeprowadził spotkanie z Pawłem Łatuszką, który pełnił funkcję ambasadora Białorusi w Warszawie i obecnie jest zastępcą Swietłany Tichanowskiej, liderki opozycji na emigracji, w Zjednoczonym Gabinecie Przejściowym. Dialog polityków skupił się na temacie wsparcia dla emigrantów z Białorusi, możliwości wykorzystania funduszy europejskich do realizacji wspólnych projektów oraz pomocy dla przedsiębiorców. Wizyta Łatuszki w urzędzie marszałkowskim była okazją do wyrażenia wdzięczności za utworzenie Centrum Kultury Białoruskiej w Białymstoku.
– Naszym obowiązkiem moralnym jest pomoc ludziom uciekającym przed reżimem Aleksandra Łukaszenki oraz demokratycznej opozycji, która może funkcjonować jedynie poza granicami swojego kraju. Sytuacja na Białorusi jest dla nas zaniepokojeniem – mówił marszałek Kosicki podczas spotkania. – Jesteśmy otwarci na osoby, które chcą tutaj pozostać, ale także na tych, którzy w przyszłości będą chcieli wrócić do swojej ojczyzny – dodał.
Paweł Łatuszka poinformował, że sytuacja w Białorusi z dnia na dzień pogarsza się. – W kraju jest tysiące więźniów politycznych, zostało zlikwidowanych 1500 organizacji pozarządowych, nie ma partii opozycyjnych ani niezależnej prasy – wyliczał zastępca Tichanowskiej. – Białorusini mają możliwość działania, ale przede wszystkim w krajach przygranicznych, jak np. Polska.
Zgodnie z danymi ministerialnymi, obecnie w Polsce mieszka 250 tysięcy Białorusinów. Wielu z nich pracuje na podstawie umów cywilno-prawnych, a część prowadzi własne firmy. Około 26 tysięcy dzieci białoruskich uczęszcza do polskich szkół. Wielka część emigrantów z Białorusi zamieszkuje województwo podlaskie.