W czwartek 15 lipca w całym województwa doszło do nawałnic, których skutki usuwane są do dnia dzisiejszego. Jednym z takich miejsc, które dosyć mocno ucierpiały jest szpital w Wysokiem Mazowieckim. W poszczególnych pomieszczeniach znajdowało się tam nawet po kilkanaście centymetrów wody.
Zalany szpital w Wysokiem Mazowieckim
Na temat ostatnich nawałnic i powstałych z tego powodu skutków wypowiedział się dyrektor szpitala ds. administracyjno-ekonomicznych Wojciech Łuczaj. Zaznacza on, że całe do zalania pomieszczeń w szpitalu doszło niemal w ciągu jednej godziny. Ogromne opady deszczu spowodowały, że wokół szpitala zebrało się mnóstwo wody. Bardzo szybko woda zaczęła przedostawać się do środka obiektu. W ten sposób doszło do zalania m.in. pomieszczeń rehabilitacyjnych, ciągów komunikacyjnych, gabinetach lekarskich, czy też pomieszczeniach zabiegowych.
O całym zajściu oczywiście jak najszybciej została poinformowana straż pożarna. Strażacy mieli jednak tego dnia ręce pełne pracy. Łącznie tego dnia otrzymali oni mniej więcej 60 zgłoszeń związanych z przejściem nawałnic. Łącznie w akcjach ratunkowych brało udział aż 16 zastępów strażackich z powiatu oraz strażacy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Wysokiem Mazowieckim.